Przyjemnie ogląda się Paryż, ujęcia w tych wszystkich pięknych miejscach, to sprawia że tęsknię za tym miastem i jego niesamowitym klimatem, ale do rzeczy. O ile Younger to serial, który skradł mi serce o tyle w przypadku tego serialu serce kradnie mi tylko widok Paryża. Jest nie najgorszy ale wtórny i przewidywalny....
więcejAktorka ma ogromną charyzmę. Byłam w szoku, gdy zobaczyłam ile ma lat. Absolutnie piękna kobieta. Takim pięknem ponadczasowym. Do tego ogromna klasa. Ma to coś. Fantastycznie zagrała typową nonszalancką Francuzkę. Przy niej słodka Emily z serialu, w tych papuzich strojach wygląda niestety jak nuworyszka.
Moja własna i subiektywna opinia jest następująca.
Stereotypy aż mnie w twarz uderzyły. Rzucane na lewo i prawo dla głupiego zartu. Szczerze to ciężko mi powiedzieć o czym właściwie jest ta produkcja...
Głupawa Amerykańska dziewucha, pierniczy jakieś farmazony obrażając wszystko i wszystkich, a później się dziwi,...
Miło się oglądało. Przyjemny serial, obejrzałam w jeden dzień bo to właśnie tego typu rozrywka wciągająca w historię ;) ale to fakt, dosyć mocno jest przerysowany.
Boże, trzeba się bardzo starać, żeby stworzyć coś tak płytkiego i infantylnego, a Collins powinna dostać Oscara za umiejętność zagrania tak bezpłciowej i banalnej postaci. A najbardziej krindżowa scena to IMHO ta, w której po nieudanym ceber seksie bohaterka wzrusza ramionami, sięga po wielkie różowe dildo, po czym...
Serial płytki i słaby. Nawet nie jest prześmiewczy. Bufonada i snobizm.
Piękne widoki nie ratują całości. A Collins udziałem w tym czymś mnie do siebie zniechęciła.
Tyle ode mnie.
Sezon pierwszy był fajny, luźny serial po ciężkim dniu w pracy. Natomiast, jeśli chodzi o sezon drugi to tragedia. Jestem w trakcie 6 odcinka i w mojej ocenie totalnie nic się nie dzieje, ciągle te same problemy bohaterki. Niestety rozczarowanie.
Serial pokazuje jak Amerykanie postrzegają inne nacje, narody i kultury. Serial przedstawia Amerykanów jako światowych wolno myślicieli a resztę świata jako zacofany zascianek, pokazuje typowe stereotypy, prosty przykład: anglik - ignorant, gbur z piwem w ręku i kibic piłki nożnej, Petra Ukrainka z lekcji francuskiego...
więcejTa chudość głównej bohaterki mnie przeraża. Zdaję sobie sprawę, że niektórzy mają takie geny ale jednak... serial słaby, pierwszy sezon był trochę lepszy.
Ten serial to baśń, podobnie jak np. film ‘Amelia” więc nie ma co utyskiwać, że jego tworzywem są stereotypy i wyidealizowany, pocztówkowy Paryż.
Celem tej opowieści nie jest intelektualne pobudzanie (od tego mamy H. Millera, A. Camusa i M. Houellebecqa), lecz dostarczenie bezpretensjonalnej, sympatycznej rozrywki...
Serialik milusi, fajny, ładny. Nie doszukujmy się w tym czegoś więcej bo nic więcej nie ma. Niemniej jednak na swój sposób wciąga jako prosta forma rozrywki.
Niestety 3 sezon jest na dodatek nudny i tutaj podziękuję. 5/10, ostatni sezon 3/10
Oto historia szczęściary, która bez wysiłku dostaje życie marzeń. Nosi Chanela przed 30tka, codziennie inne styluwki, jak z Vogua. Zajada sie croissantami z czekoladą, a ma ciągle rozmiar góra 34. Nie istnieje bieda, nierówności, niesprawiedliwość. Błędy, które popełnia są najwyżej kokieteryjne.
Los jej zawsze...