...ale mnie po prostu bardziej niż soundtrack "Osady" czy czegokolwiek innego podobały się spokojne kawałki z "King Konga" ^^'
Z takim ludźmi jest właśnie taki problem - czego by nie zilustrowali to wychodzi coś pięknego. Osada miażdży ale King Kong czy Cedry też mają takie momenty że zapiera dech. Kwestia gustu.
Problem w pełni pożądany. :)