...przyznałbym wszystkie możliwe nagrody, ale treściowo i scenariuszowo to Coelho, przekonującego portretu prawdziwej i ciekawej głównej postaci, jakoś brak, bo te jego wszystkie dylematy w filmie jakoś słabo ukazane
> 2019 rok
> Narzekanie na Malicka poprzez absurdalne porownywanie go do Coelho.
Seriously? Po co w ogóle jeszcze oglądacie Malicka?
Może czas w końcu zrozumieć, że Malick to indywiduum obecnej kinematografii. Reżyser, który wykorzystuje możliwości kina w 100%, nie stara się grać pod publikę, opowiada o sprawach metafizycznych, dalekich od przyziemności. W obecnej kinematografii chyba tylko Apichatpong Weerasethakul jest mu bliski, a w tworzeniu kina na własnych zasadach również Bong Joon-ho.
" Po co w ogóle jeszcze oglądacie Malicka? "
Z tych samych powodów, dla których Malick jeszcze kręci — a nuż mu się uda?
Widzę ludzi o emocjonalności moich starych kapci . Poważnie jeśli coś nie zostanie powiedziane w filmie to nikt tego nie zauważy, nie domyśli się . To jest kino i trzeba oglądać. Wszystko jest powiedziane w obrazie . Kino . Hołd jego niemej wersji. Obraz .