To tak naprawdę dwa filmy do połowy sprawne kino sensacyjne od połowy bzdurny, wtórny film polityczny. Gdyby nie słabości scenariuszowe i brak konsekwencji byłoby sympatyczne kino na nudne sobotnie wieczory, a tak znów jak w przysłowiu : "Tak dobrze żarło a zdechło" niestety....