PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=838709}

Raya i ostatni smok

Raya and the Last Dragon
7,2 25 890
ocen
7,2 10 1 25890
6,8 18
ocen krytyków
Raya i ostatni smok
powrót do forum filmu Raya i ostatni smok

mocna inspiracja

ocenił(a) film na 6

Animacja śliczna, zresztą czego się można spodziewać po produkcji Disneya.
Mimo wszystko fabuła baaardzo przypomina "Avatar: Legenda Aanga".

Cały wstęp przypomina intro animacji, ujęcie na mapę, narracja taka sama, nawet podział na nacje - tylko tutaj mamy ich 5 a nie 4.
Smok niczym Aang budzi się w nowym świecie, po upływie setek lat , charakter też podobny - łatwowierna postać, naiwna, zdumiona "nowym" światem.
Głowna bohaterka Raya - można przyrównać ją Katary, choć głównie wizualnie, ale też jest głosem rozsądku grupy.
Boun - to Sokka - śmieszek, pewny siebie, podobna wyobraźnia (scena z planem ataku).
Tong, nawet imieniem kojarzy się z Toph, samotnik, z wierzchu twardziel, ale ma uczucia i wrażliwość.
Noi ze swoją grupką małpek dynamiką i ogólnym przedstawieniem jawią się tak jak lemur Momo. (Również niewiele mówią)
Tuk Tuk jest odpowiednikiem Appy, duży, miły zwierzak, wierzchowiec, towarzysz grupy.
Podstępna antagonistka, ścigająca protagonistów, przechodząca przemianę - Namaari, przypomina zawiłą ścieżkę Zuko.

Po takim przedstawieniu głównych postaci, inne też zaczynają niebezpiecznie pasować do schematu pobocznych postaci z Legendy Aanga.

Do tego nawiązanie do żywiołów, tutaj była nim woda, ale też z rozróżnieniem jej różnych postaci, a nie na osobne: woda, powietrze, ziemia, ogień.

Po za mocną inspiracją, film nie ma wielkich zwrotów w fabule, nie trzyma w napięciu, brakuje wzlotów, jest po prostu w porządku. Żadna scena nie jest "mocna", ani też zbyt komiczna.

imo

Helnqu_s

W zwiastunie widziałam bardzo, bardzo mocne nawiązanie do Avatar Korry w wyglądzie, ubiorze, fryzurze młodej Rayi, ale to co napisałaś jest bardzo ciekawe i nie mogę się z tym kłócić, te podobieństwa są bardzo mocne. Można nawet posunąć się do stwierdzenia, że nawet kolejność poszerzania się grupy Sisu jest jako tako odbiciem tej z Avatara: najpierw jest przede wszystkim Aang i Katara, która go budzi (Sisu i Raya), niemal od razu jest z nimi też Sokka (Boun), następnie Momo (Noi), potem Toph (Tong) i na samym końcu nawrócony Zuko (Namaari). Mi film się podobał, niemniej przyznaję, że był dosyć przewidywalny i trochę brakowało mi w nim piosenek, bo jednak myślę, że nawet, jeśli nie chcieli zrobić musicalu jak Kraina Lodu czy Król Lew, to można było dać 1-2 piosenki w tle jak np. w Meridzie Walecznej czy trochę w Mój Brat Niedźwiedź. Mi osobiście bardzo podobała się scena, gdy Sisu wypada nagle zza bram grodu Toga i pluje dymem na Namaari i jej popleczników. Akcja i muzyka w ciągu tej minuty bardzo mi się podobała, aż miałam dreszcze :)
PS. Nie wiem jak Ty, ale czekam na kolejnego Avatara i adaptację Netflixa!

ocenił(a) film na 6
palenaj

Rzeczywiście, mi też brakowało piosenki, ale tak jak to napisałaś, żeby film nie zmieniał się od razu w musical. Co do adaptacji Netflixowych można długo debatować nad ich jakością, ale to inny wątek, choć owszem jestem ciekawa jak oni ujmą adaptację Avatara. :)

Helnqu_s

Na adaptację Netflixa się cieszę, choć obawiam się też, co takiego wymyślili, skoro oryginalni twórcy Avatara przestali z nimi współpracować... Niemniej nawet bardziej niż na nich, cieszę się na fakt, iż właśnie ci oryginalni twórcy uniwersum Avatara ostatnio ogłosili, iż założyli specjalne studio animowane, co oznacza, że czekają nas nowe, oryginalne serie z czasów przed Aangiem lub po Korze :D!

ocenił(a) film na 9
Helnqu_s

Eeeee nie xD? Jeśli bardzo chcesz to zobaczysz aż tak duże podobieństwo. Ale takie nie jest.

Helnqu_s

Ja z kolei widziałam w większości fabułę "Neverending story 1", a smoki przypominają Falkora.

Anna_Sandstorm

Z wyglądu Sisu kojarzy mi się po części z błękitnym kucykiem z "My Little Pony", natomiast osobowość bardziej do tego różowego kuzyka z ciągłym uśmiechem od ucha do ucha.

Magnolia1993

Fakt, kucyki także i siła przyjaźni zaufania :)

Anna_Sandstorm

To prawda :)

Helnqu_s

Ty masz rację! Nie pomyślałam o tym. W trakcie filmu czułam, że coś jest mi znane, ale nie potrafiłam powiedzieć co. Dziękuję za bardzo jasne wyjaśnienie wszystkiego! W sumie schemat tego wszystkiego można by uznać za plagiat.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones