posłuchać prawdziwej muzyki, popatrzeć na tempo akcji, które jest tak wolne, że człowiek ma wrażenie, że widzi jak leci kula.... Miodzio :)
Zgadzam się, mimo to szkoda, że tak blado wypada przy książce na podstawie której został zekranizowany ;P
Szkoda, że nie czytałam... nadrobię :)