Do takiego wniosku doszedłem po przesłuchaniu jego soundtracków do "Unbreakable" i "Signs"...
Jak już to wnuczką Cliffa była jego żona Rosane
j.w
rządzi. Zwłaszcza w ostatniej scenie.
Wspaniały wynalazca. Nie wiedziałem, że jeszcze żyje.