Swietnie trzymający w napięciu dramat prawniczy, znakomity klimat, bardzo dobra gra akotrska. Jeden z najlepszych filmów jakie ostatnio widziałem. 9/10
akcji prawie nie ma... co sie zaczyna dziac na jakies 20 minut przed koncem flmu... naprawde nic porywajacego, nic interesujacego. podobala mi sie scena jak upozorowali samobojstwo i koncowa rozmowa - wiecej pozytywow nie widze.
Pierwszy raz o mały włos nie zasnęłam na seansie w kinie. Prawda jest taka, że film jest średni i nikt mi nie wmówi, że jest się czym ekscytowac. Jedynym bardzo dużym plusem tego filmu jest gra Georga, który teraz pragnie udzielac sie w politycznych filmach. Jak dla mnie ten film wyszedł średnio.
Niezły i ani komplementu więcej. Jestem mocno zdziwiona zarówno nominacją do Oskara dla najlepszego filmu, jak i dla Clooney'a. Scenariusz jest średni, powielony i moim zdaniem nie wnosi nic nowego. Nie porusza, nie oburza, nie trzyma w napięciu, nie rozśmiesza... Obejrzeć można, bo nie jest to złe kino. Po prostu...
Byłem przygotowany na coś gorszego a jednak film mnie pozytywnie zaskoczył. Początek strasznie zamotany, ale później film się rozkręca. Bardzo dobrze zagrane role Arthura Edena(Tom Wilkinson) i Michaela Claytona(George Clooney).Ogólnie bardzo polecam!!!!
Czy mógłby mi ktoś streścić w kilku zdaniach początek filmu? W posiadanej przeze mnie wersji brakuje pierwszych pięciu minut, a lubię oglądać filmy "od deski do deski". Z góry dzięki!
Jeżeli ktoś chce w kinie troszkę popmyśleć, zamiast oglądać kolejne rozwałki z Hollwood to ten film jest dla niego. Ukazuje on ciemną stronę korporacji z którymi stykamy się na codzień, nie wiedząc nawet jakimi środkami mogą się posłużyć aby dojść do wyznaczonego przez siebie celu. Miło zaskoczył mnie w tym filmie G....
więcejMało nie zasnąłem, nawet trudno się skupić na tym filmie, gdyż sceny, wydarzenia są "szarpane", niepowiązane, coś pokażą lub powiedzą i "zaczynają" o czymś nowym, niewiadomo o co chodzi. I nic się nie dzieje! No ale oglądałem go tylko 36 minut (dalej nie dałem rady).
Nie sądziłem, że ten film tak mi się spodoba - rzeczywiście wciąga i trzyma w napięciu, bardzo dobra kreacja George'a Cloneya i naprawdę rewelacyjnie zagrana, trudna rola, Tildy Swinton. Thriller pełną gębą.
Imo, jak dla mnie film jest dobry. Bdb gra aktorow i do tego ta muzyka... Licze na to, ze muzyka zostanie doceniona i otrzyma oscara.
to kolejny film z clooney'em, ktory jest przegadany, jest za duzo watkow, za duzo bohaterow, ciezko sie polapac i na koniec nic ciekawego z tego nie wynika.
Niełatwo ocenić ten film. Przynajmniej moja ocena nieco odbiega od wielu innych, które dane mi było czytać. "Michael Clayton" jest filmem nieskomplikowanym, ale nie jest mimo to banalny. Jest, w dobrym tego słowa znaczeniu, prosty. Zwraca uwagę na równie proste wartości. I postaci również nieprzerysowane. Nawet wariat...
więcejWilkinson i Swinton zasluzyli na nominacje do Oskara.Clooney jest bardzo dobry.Sam film mocno przereklamowany.Nudzilem sie poprostu.Bylo kilka ciekawych momentow ale wszystko to w kinie juz bylo.mam nadzieje, ze jestem wyjatkiem i Wam film bedzie sie podobal.
Film jest po prostu niesamowity, błyskotliwy scenariusz i te aktorstwo.
George Clooney przykuwa uwagę a Tom Wilkinson (czapki z głów !!!). Moim zdaniem dostanie co najmniej cztery nominacje do oskarów 2008. Najlepsza rola pierwszoplanowa męska dla Clooneya, drugoplanowa dla Wilkinsona, najlepszy scenariusz orginalny i...
Nie powiem: scenariusz spójny, aktorstwo dobre (ale bez przesady -scenariusz nie wymaga od aktorów nie wiadomo jakich wyżyn -Swinton jest po prostu rzeczowa, Clooney z gruntu dobry, choć z problemami, a Wilkinson "nie ma wszystkich w domu" -i w sumie cała trójka wygrywa swoje role na tej jednej nucie -no, może...
Film mnie rozczarowal, pierwsze 1,5h wrecz nudne. Film rozkreca sie na ostatnie pól godziny. Dla mnie zdecydowanie za mało jak na Clooneya i Soderbergha
George C. super w tej roli, pasuje idealnie!
a scenariusz poezja... film dla myślących, to nie szklana pułapka stąd wypowiedzi że nudny... czasem warto ruszyć szare komórki w kinie...
polecam
Film nawiązujący do tradycji amerykańskiego kina społecznie zaangażowanego lat 70-tych (np. filmy Sidneya Lumeta), gdzie wątek sensacyjny był pretekstem do pokazania ważniejszych spraw. Dobra rola Clooneya - jeśli on z Soderbergiem finansują filmy rodzaju "Claytona" z tych swoich "Oceanów" - niech jeszcze z 3 takie...